Archiwum 27 stycznia 2004


sty 27 2004 The end
Komentarze: 0

Stwierdziłam że użalanie siem nad sobą nie ma sensu. Tiak więc this is the end. Nie będem siem użalać, ani nad sobą, ani nad swoim życiem ani nad niczym innym. Choć wiem że w tym postanowieniu wytrwam co najwyżej do jutra niom ale tio zawsze coś=PPP Przecież życie jest beautiful!!!

"Ukradłeś kawałek mojego serca a potem powoli zabijałeś tiak abym cierpiała"

Nim też siem nie będem przejmować. Tio też nie ma sensu...Może by miało gdybym wiedziała cio w nim widzem...bo ja nadal tego nie wiem!!! Niom cóż tio absurdalne...Ale przecież logika zbija życie...chociaż podobnio

"Prawdziwie kocha się tylko wtedy gdy się nie wie dlaczego"

Ale ja go przecież nie kocham. Nawet nie jestem w nim zakochana. Tylko zauroczona(przelotnie) Przecież to "tylko" kilka miesięcy!Niom ale nieważne. Niedługo pewnie mi przejdzie...

sensitive_soul : :