Najnowsze wpisy, strona 3


sty 27 2004 The end
Komentarze: 0

Stwierdziłam że użalanie siem nad sobą nie ma sensu. Tiak więc this is the end. Nie będem siem użalać, ani nad sobą, ani nad swoim życiem ani nad niczym innym. Choć wiem że w tym postanowieniu wytrwam co najwyżej do jutra niom ale tio zawsze coś=PPP Przecież życie jest beautiful!!!

"Ukradłeś kawałek mojego serca a potem powoli zabijałeś tiak abym cierpiała"

Nim też siem nie będem przejmować. Tio też nie ma sensu...Może by miało gdybym wiedziała cio w nim widzem...bo ja nadal tego nie wiem!!! Niom cóż tio absurdalne...Ale przecież logika zbija życie...chociaż podobnio

"Prawdziwie kocha się tylko wtedy gdy się nie wie dlaczego"

Ale ja go przecież nie kocham. Nawet nie jestem w nim zakochana. Tylko zauroczona(przelotnie) Przecież to "tylko" kilka miesięcy!Niom ale nieważne. Niedługo pewnie mi przejdzie...

sensitive_soul : :
sty 26 2004 Nie mogę już tak dłużej żyć(egzystować)!!!...
Komentarze: 2

Nie mogę!!!Każde jego słowo sprawia mi ból...z każdym jego słowem co raz bardziej cierpie!!! Nie mogę już tak dłużej żyć!!! NIE MOGĘ!!! Ale nie umiem żyć(istnieć) inaczej! Nie potrafię powiedzeć sobie po prostu "nie myśl o nim, to koniec" NIE POTRAFIĘ!!! Jestem teraz małą bezbronną istotą uwięzioną w klatce uczuć...A z takigo więzienia jest najtrudniej się wydostać...

sensitive_soul : :
sty 26 2004 Źle ze mną=(((
Komentarze: 0

Ja mam ze sobą naprawdę ogromny problem...=((( Myślę nawet  o pójściu do psychologa! Chociaż nie wiem czy on by mi pomógł...Chyba muszę sama sobie radzić z problemami. Nawet z takimi...Ale ja nie potrafię!!!Dziś dopiero przekonałam się co to znaczy być naprawdę cast away...Byłam gdzieś daleko...nie wiem gdzie....gdzieś w świecie myśli...tylko, że niezbyt optymistycznych myśli...myślałam o problemie, który mam ze sobą i o swoim uczuciu...do niego.To jest chyba po prostu wygasające już uczucie czekające na to aż ktoś je do końca zgasi, lub ponownie z dogasającego już żaru, roznieci ogień by uczucie to buchnęło ogromnym płomieniem(jak kiedyś) i zapłonęło ogromnym, nieujarzmionym ogniem, po to by kiedyś znów zacząć dogasać...

sensitive_soul : :
sty 25 2004 Patrzę na Ciebie...
Komentarze: 0

Patrzę na ciebie i szukam
szukam maleńkiej odrobiny nadziei
nadziei, że może kiedyś
twoje serce zapłonie równie mocno
i spłoniemy razem, w ogniu miłości.

sensitive_soul : :
sty 24 2004 Hmmm...
Komentarze: 1

Niedawno wróciłam z Silvera...Byłam na "to właśnie miłość"...Oczywiście siem popłakałam...Ale tio dlatego, że zastanawiałam siem nad swoim życiem i samotnością...Dopiero wtedy zrozumiałam jak bardzo brakuje mi oparcia, kogoś przy kim czułabym siem bezpieczna, kogoś dla kogo znaczyłabym wiele(albo więcej)...po prostu faceta...Myślałam o tym cio czuję...o tym czy nadal czuję coś dio pewniej osoby...I nie wiem...W tym filmie m.in było takie przesłanie że nie można ukrywać swoich uczuć...niom właśnie...i teraz boje siem żebym nie zrobiła nic głupiego...tzn. żebym nie powiedziała czegoś czego potem będem żałować...Bo po cio mam jeszcze bardziej tio wszystko zepsuć? Ale i tiak bojem siem że zrobie coś głupiego...w końcu ja prawie zawsze kieruję siem sercem i uczuciami a nie rozsądkiem...chociaż odkąd myślem tylko o uczuciach (czyli od ok.4 miesięcy) tio coraz mniej nieprzemyślanych rzeczy robie(wiem że powinno być na odwrót)...Mam nadziejem że teraz też siem  powstrzymam...Choć podobnio"logika zabija życie"...Niom i w końcu"sam fakt że żyjemy jest wystarczającym pretekstem by uczynić wszystko" Tio niby moje motto,ale ostanio już nie wiem...=( Buu...Nie zniosę już chyba tej samotności...=(

sensitive_soul : :