Archiwum 24 stycznia 2004


sty 24 2004 Hmmm...
Komentarze: 1

Niedawno wróciłam z Silvera...Byłam na "to właśnie miłość"...Oczywiście siem popłakałam...Ale tio dlatego, że zastanawiałam siem nad swoim życiem i samotnością...Dopiero wtedy zrozumiałam jak bardzo brakuje mi oparcia, kogoś przy kim czułabym siem bezpieczna, kogoś dla kogo znaczyłabym wiele(albo więcej)...po prostu faceta...Myślałam o tym cio czuję...o tym czy nadal czuję coś dio pewniej osoby...I nie wiem...W tym filmie m.in było takie przesłanie że nie można ukrywać swoich uczuć...niom właśnie...i teraz boje siem żebym nie zrobiła nic głupiego...tzn. żebym nie powiedziała czegoś czego potem będem żałować...Bo po cio mam jeszcze bardziej tio wszystko zepsuć? Ale i tiak bojem siem że zrobie coś głupiego...w końcu ja prawie zawsze kieruję siem sercem i uczuciami a nie rozsądkiem...chociaż odkąd myślem tylko o uczuciach (czyli od ok.4 miesięcy) tio coraz mniej nieprzemyślanych rzeczy robie(wiem że powinno być na odwrót)...Mam nadziejem że teraz też siem  powstrzymam...Choć podobnio"logika zabija życie"...Niom i w końcu"sam fakt że żyjemy jest wystarczającym pretekstem by uczynić wszystko" Tio niby moje motto,ale ostanio już nie wiem...=( Buu...Nie zniosę już chyba tej samotności...=(

sensitive_soul : :